
O ile kiedyś, nie byłem zwolennikiem wątróbki to po jakimś czasie podobno smaki się zmieniają. Od kiedy poznałem smak smażonej, o tak(!) niezdrowej, smażonej, z dużą ilością cebuli wątróbki, zakochałem się w niej. Praktycznie jest to jedna z nielicznych form wątróbki, która mnie przekonuje w całości, do innych podchodzę z dystansem, aczkolwiek nie odrzucam z szerokiej gamy potraw jakie poznałem.
SKŁADNIKI
- 1/2 kg wątróbki drobiowej
- 2 spore cebule
- 200g zielonej soczewicy
- 3 spore ziemniaki
- 200 g żółtego sera
- sól i pieprz do smaku
- olej do smażenia
Przygotowanie
- wątróbkę należy oczyścić ze wszystkich zbędnych elementów
- na patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy na niego wątróbkę smażąc dość intensywnie (lubię mocno przypieczoną)
- do obsmażonej wątróbki dodajemy pokrojoną w talarki cebule i smażę kolejne minuty aż do jej miękkości
- soczewicę należy przepłukać a następnie ugotować na miękko, ale nie przegotować
- ziemniaki kroimy w talarki i gotujemy do miękkości z odrobina soli
- gdy mamy już gotowe wszystkie składniki wykładamy je w naczyniu żaroodpornym
- Dodajemy sól i pieprz do smaku
- wszystko posypujemy obficie żółtym serem
- wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni
- zapiekamy około 30 minut pod przykryciem
- 5 minut przed końcem czasu zdejmujemy przykrycie pozwalając by ser lekko się spiekł.
Propozycje
Podawane z winem stanowi wspaniały wieczorny posiłek, zarówno na imprezę jak i spotkanie we dwoje.
A masz jakiś przepis na kolteciki mielone z wątróbki?
OdpowiedzUsuńMam, gdy tylko będę miał czas to postaram się przygotować kotleciki mielone z wątróbki.
OdpowiedzUsuń